Steven Meisel od początku miał wiarę w jego talent i wypowiada się o nim w ciepłych słowach. W środowisku Tom cieszył się dobrą opinią, co ułatwiło mu podjęcie decyzji o pracy na własny rachunek. Podjął ją mając 32 lata i jak twierdzi był zbyt stary, żeby coś zmieniać i szukać nowego zajęcia. Popularność przyniosły mu jego pierwsze zdjęcia, które zrobił dla brytyjskiego „Vogue” i „Harper’s Bazaar”. Rozpoczął współpracę z prestiżowymi magazynami mody: „Vanity Fair”, „V Magazine”, amerykańskim, włoskim i rosyjskim wydaniem „Vogue”, „LʼUomo Vogue”, „W Magazine”, „Allure”. W ciągu kilku lat odniósł spektakularny sukces i pracuje z najlepszymi domami mody, tworząc dla nich fantastyczne kampanie reklamowe. Giorgio Armani, Hugo Boss, Brioni, Cover Girl, Davidoff, Dior, Dolce & Gabbana, Givenchy, Lancome, Max Factor, MDNA Skin, Revlon, Shiseido, Tanqueray, TAG Heuer, Yves Saint Laurent – to lista jego klientów. Jednym z jego bardziej znanych komercyjnych osiągnięć w ostatnim czasie jest kampania dla Max Factor z Candice Swanepoel. Tom twierdzi, że jego podejście do fotografii jest klasyczne i polega na nie komplikowaniu istoty rzeczy. Stara się pracować tak, aby zadowolić i siebie i modela. Robi sporo czarno-białych zdjęć o wysokim kontraście i nie wyrzeka się Photoshopa, bo jest to według niego tylko jedno z przydatnych artystycznych narzędzi, którym należy się umiejętnie posługiwać. Obojętnie kto jest na jego zdjęciach, zawsze ma się wrażenie obcowania z wewnętrznym portretem modela i jego prawdziwą naturą. Przed jego obiektywem stali: Jennifer Lopez, Dustin Hoffman, Charlotte Gainsbourg, Johnny Depp, Ashton Kutcher, Hugh Jackman, Kate Winslet, Leonardo DiCaprio, Marion Cotillard, Scarlett Johansson, Tom Cruise. Pierwszą znaną osobą jaką fotografował był Johnny Deep. Kiedy wszedł do studia wyglądał tak dobrze, że Tom zrobił mu zdjęcia tak jak stał, bez żadnego przygotowania. „Wielu celebrytów nie chce by traktowano ich w sposób wyjątkowy. Niektórzy są nieco pretensjonalni, ale pracuję w tym zawodzie już tyle lat, że większość ludzi, których fotografuję mnie zna i ma o mnie pozytywną opinię. Zwykle współpracują z dwoma, góra trzema zaufanymi fotografami. Przychodzą do mojego studia czy gdziekolwiek, gdzie mamy mieć sesję z otwartym umysłem” – mówi artysta. Praca z gwiazdami wymaga dobrego przygotowania, bo z reguły ich czas jest zaplanowany co do minuty. Na zdjęcie z Tomem Cruisem Tom miał dokładnie godzinę i dwadzieścia minut i nie mogło się to przeciągnąć nawet o minutę. Z reguły przed sesją jest chwila na rozmowę, ale zdarza się, że trzeba po prostu improwizować. Sesja z Dustinem Hoffmanem dla „L’Uomo Vogue”, którą Munro bardzo dobrze wspomina, trwała jeden dzień, a w tym czasie powstało dwadzieścia stron i okładka. Najlepsze i najdłuższe relacje łączą go z Leonardem DiCaprio i Justinem Timberlake, którzy są częstymi bywalcami w jego studio.
Tom ma też na koncie niezwykle inspirującą współpracę z Madonną. Królowej popu zaprotegował go sam Steven Meisel. Wcześniej miał też okazję współpracować z jej stylistką – Arianne Philips. Po raz pierwszy spotkali się przy okazji sesji zdjęciowej dla „Elle”, po której Madonna poprosiła go o wyreżyserowanie teledysku do singla „Give It 2 Me” z jej jedenastego albumu Hard Candy. Chociaż wcześniej nie miał do czynienia z filmem, postanowił wykorzystać tą okazję i spróbować swoich sił w tym rzemiośle. Efekt jego pracy na tyle usatysfakcjonował gwiazdę, że zaproponowała, aby zrobił kolejny wideoklip. Tym razem chodziło o słynny pierwszy singiel ze ścieżki dźwiękowej do filmu o przygodach Jamesa Bonda „Die Another Day”. Madonna jest na nim torturowana przez koreańskich żołnierzy, a dwa jej przeciwstawne oblicza – czarne i białe – staczają ze sobą walkę w Muzeum Jamesa Bonda. Piosenka pojawiła się na krążku American Life, a koszt realizacji wideoklipu należy do najdroższych w karierze artystki. Przekroczył sumę 6 milionów dolarów, a zdjęcia do niego trwały przez trzy dni. Przygoda z filmem rozkręciła się na dobre – Tom zaczął brać udział w rozmaitych projektach dla wytwórni Warner Bros, a w szczególności 20th Century Fox.