A konkretnie składnik nadający mu charakterystyczny smak, a zatem piperyna. Im lepiej poznajemy świat roślin, tym bardziej ukazują nam one swoje uzdrawiające moce. Tak z pozoru niewinna piperyna ma potężne właściwości lecznicze – działa antybakteryjnie i przeciwnowotworowo, a także wspomaga namnażanie komórek barwnikowych skóry u osób cierpiących na bielactwo. Nadto wspomaga odchudzanie, przyśpieszając przemianę materii. Jak odkryli niedawno naukowcy, posiada zdolność zakłócenia pracy genów odpowiadających za powstawanie komórek tłuszczowych. Jeśli zastanawiasz się, czy będziesz musiała/musiał samodzielnie ją „wydestylować”, nie ma problemu! Piperyna dostępna jest w każdej aptece lub sklepie zielarskim jako lek homeopatyczny. Jeśli chcesz uzyskać optymalny efekt, dobrze wybrać opakowanie 95-procentowego ekstraktu najlepiej z dodatkiem kurkumy.
Jak co dzień wsiadam do samochodu i ruszam do roboty. Normalnie, muzyka – klasyczna bo mnie wycisza, krótkie wiadomości i blok reklamowy. A tam takie ogłoszenie
W zasadzie powinienem dokończyć rozpoczętą w poprzednim numerze opowieść o Azji, gdzie po przygodach w Malezji, na wyspie Langkawi i w Wietnamie, w Sajgonie, poleciałem do Tajlandii, ale pomyślałem sobie, że raz, co za dużo to niezdrowo, dwa, sam Bangkok to za mało, żeby napisać fajnie o tym kraju.
Stoję w korku od półtorej godziny, bo ktoś w warszawskim ratuszu, w środku tygodnia i to w godzinach szczytu wpuścił do Śródmieścia kolarzy.
Urzeczeni niezwykłością tego kraju postanowiliśmy opisać to, co przez kilka dni udało nam się tu zobaczyć, czego posmakować i czym nacieszyć oczy
– Po wojnie Teatr Żydowski mieścił się w zdewastowanym po pożarze budynku przy ulicy Królewskiej, gdzie dzisiaj stoi hotel Victoria. Mieszkałam w garderobie. To była właściwie drewniana szopa.
Sztuka jako odtrutka na rzeczywistość. Sztuka jako lustro, bo kto inny pokaże dosadniej? I wreszcie sztuka jako wyraz kontestacji.
