Kocham fotografię. To niekończące się wyzwanie, moja wielka pasja, którą żyję i oddycham – mówi Russell James. Niesamowicie utalentowany, podróżujący po całym świecie fotograf przyszedł na świat i wychował się w zachodniej Australii. Jako dziecko często się przeprowadzał. Jego ojciec w poszukiwaniu pracy zmieniał miejsce pobytu. W wieku 14 lat po ukończeniu szkoły podstawowej Russell sam zacząć pracować. Pierwszą pracę znalazł w fabryce zajmującej się produkcją koszy na śmieci. Następnie pracował dorywczo w wielu miejscach, a przez kilka lat był nawet policjantem. W późnych latach 80. w Australii zaczął robić pierwsze zdjęcia. Bliskie jego sercu były rozległe pustkowia, natura i kultura miejsca, w którym się wychował, a w szczególności Kimberley – płaskowyż w północnej Australii. Nieco później wyjechał do Afryki Północnej gdzie również inspirował się krajobrazami, mieszkańcami i ich tradycjami. Russell James do dzisiaj sporo czasu poświęca podróżom. Jego sesje odbywają się w najpiękniejszych zakątkach świata. Zachodnie wybrzeże Szwecji wiosną, góry Catskill, w które chodzi na długie spacery, okolice twierdzy Citadelle La Ferrière położonej na wzgórzu w północnym Haiti, Baleary, Włochy, Hiszpania to jedne z jego ulubionych miejsc. Wszystko zależy od czasu. Wiele miejsc ma swój perfekcyjny czas, moment, który można wykorzystać – mówi Russell.
W 1996 roku przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie zaczął przygodę z fotografią mody. Znalazł agenta, który zaczął go reprezentować i wtedy pojawił się problem, który prześladował go przez lata. Za każdym razem kiedy pokazywał swoje dotychczasowe prace zadawano mu pytanie jakim chce być fotografem: mody, piękna czy natury? Czuł, że musi dokonywać niewygodnego wyboru. Kiedy robił zdjęcia afrykańskim krajobrazom lub nagiej kobiecie inspirowała go linia, kształt, a nie to co jest przed obiektywem. Jestem fotografem i inspiruje mnie życie. Wszystko jest piękne na swój sposób – odpowiadał.
Jego pierwsze zdjęcia za oceanem pojawiły się w Marie Claire i Sports Illustrated. W tym drugim były to kobiety w kostiumach kąpielowych i tak naprawdę pierwsza poważna przymiarka do fotografowania płci pięknej. Marzeniem Russella było robić zdjęcia kobietom, tak, aby patrząc na swoje fotografie były z siebie dumne, zadowolone i same się podziwiały. Stało się to na tyle fascynującym wyzwaniem, że napędza jego karierę do dziś. Robienie zdjęć nagim kobietom jest dla niego bardzo osobistym doświadczeniem. Nigdy nie ocenia wyglądu, nigdy go nie komentuje w sposób, który mógłby onieśmielić modelkę. Staram się zboczyć z tematu. Znaleźć sposób na totalne zrelaksowanie jak najdłużej, do momentu aż zacznie strzelać migawka. Wtedy jest szansa na uchwycenie tego jedynego w swoim rodzaju ujęcia, które będzie szczere i prawdziwe. A ostatecznym sprawdzianem jest reakcja na zdjęcie – podkreśla.
Russell James jest obecnie fotografem o międzynarodowej sławie. Głównie dzięki pracy dla znanej marki projektującej bieliznę Victoria’s Secret, ekskluzywnych magazynów Vogue, W, Allure, Harper’s Bazaar, Marie Claire, American Photo, French Photo. Ma na koncie realizację światowych kampanii reklamowych dla Rolexa, Evian, Revlon, emocjonalne portrety wielu celebrytów, muzyków i supermodelek, między innymi: Scarlett Johansson, Billa Clintona, Halle Berry, Faith Hill, Rihanny, Kendall Jenner.
Jest autorem albumu Angel, zbioru fotografii najpiękniejszych kobiet świata, który swą premierę miał we wrześniu 2014 roku. Przez 20 lat miałem szczęście fotografować niebiańsko piękne kobiety na świecie, z których wiele poznałem dzięki współpracy z Victoria’s Secret. To kobiety, które pojawiają się w tym albumie. I to im, oraz wszystkim które portretowałem, chcę podziękować za ten przywilej. A także, co najważniejsze, za zaufanie. Jestem poruszony i głęboko wdzięczny – mówił artysta podczas promocji albumu na wystawie na Florydzie w listopadzie 2014 roku. Na 174 czarno-białych fotografiach można podziwiać 35 roznegliżowanych anielskich piękności, jak Adriana Lima, Rihanna, Doutzen Kroes, Karolina Kurkova, Martha Hunt, Gisele Bundchen, Karlie Kloss, Lily Aldridge, Alessandra Ambrosio, Candice Swanepoel, Behati Prinsloo, Brooklyn Decker, Erin Heatherton, Kendall Jenner i Abbey Lee Kershaw. Te kobiety są jeszcze piękniejsze w prawdziwym życiu niż na zdjęciach. Jedyne co mogłem zrobić, to nie zepsuć ich urody na moich zdjęciach – mówi o swym dziele Russel James. Fotografie są subtelne, a zarazem prowokujące, gustowne i uwodzicielskie. Są przykładem technicznej perfekcji i nowatorskiego spojrzenia na fotografię. Pierwszym australijskim aniołkiem Victoria’s Secret była Miranda Kerr, a Russell wyjątkowo cenił sobie tę współpracę. Ameryka się w niej zakochała. Kochamy ją, ponieważ ma wygląd niesamowitej dziewczyny z sąsiedztwa. Jej wygląd nie zastrasza kobiet przebywających z nią i faceci nie boją się z nią rozmawiać – powiedział o niej.
Sesje odbywały się w ekskluzywnych wnętrzach, na egzotycznych plażach, dachu budynku w Miami i studiu fotografa. Te zdjęcia pokazują kobiety w najlepszym świetle. Nie są wulgarne, ale sexy i zmysłowe. Kobiety lubią z nim pracować, bo sprawia, że czujesz się komfortowo. Jego prace są sztuką, są ponadczasowe i chcesz je mieć oprawione w domu – mówi Karolina Kurkova, jeden z aniołków Victoria’s Secret. Album można kupić na Amazonie za 199 dolarów.
Jest założycielem fundacji Nomad Two Worlds, która wspiera kulturę Aborygenów w rodzimej Australii, a całkowity dochód ze sprzedaży albumu zasila właśnie jej konto. Projekt Russella Nomad Two Worlds został zrealizowany przy współpracy z artystą Cliftonem Bieundurry i zbiegł się z przeprosinami rządu za lata dyskryminacji i prześladowań rdzennych mieszkańców Australii. Fotograf zaprosił do projektu tubylców, którzy pomogli mu dotrzeć do ich świętych miejsc, przekazywali mu legendy tak, aby mógł powstać most porozumienia między starą i nową Australią. W rezultacie powstały niepowtarzalne fotografie ilustrujące podróż po ziemiach przodków, ozdobione historycznymi piktogramami.
Oprócz fotografii Russell zrealizował kilka projektów jako reżyser. Przygoda z filmem zaczęła się w 2000 roku kiedy Canon dostarczył mu do testów cyfrową kamerę. Najtrudniej nauczyć się poruszać kamerą. Trzeba mieć cierpliwość, nauczyć się patrzeć przez obiektyw i połączyć wszystko w jeden wielki obraz – wspomina swoje pierwsze wrażenia. Jest autorem czarno-białego, artystycznego, krótkometrażowego filmu z 2005 roku pt. Sardinia z aniołkami Victoria’s Secret (Alessandra Ambrosio, Adriana Lima, Gisele Bündchen, Angella Lindvall, Karolina Kurkova) będącymi w podróży z tytułowej Sardynii na południowe wybrzeże Francji. Film był obok książki uzupełnieniem dużego projektu dla Victoria’s Secret. Kolejne filmy to Apology z 2009 roku z australijskim aktorem i producentem Hugh Jackmanem czy najnowszy The Citadel z 2015 roku z Billem Clintonem. Russell pojawiał się też gościnnie jako fotograf lub juror w American Next Top Model i Australian Next Top Model oraz w produkcjach telewizyjnych tj. Good Morning America, Oprah, MSNBC’s Morning Joe, Access Hollywood. W ubiegłym roku obchodził 56. urodziny. Mieszka w Woodstock w stanie Nowy Jork.
Jego prace znalazły się na wielu indywidualnych wystawach w Nowym Jorku, Berlinie, Los Angeles, Sydney, Aspen, The Hamptons, Oslo. W sierpniu 2007 roku otrzymał nagrodę w prestiżowym konkursie Hasselblad Masters, który wyłania wybitnych fotografów.
W 2009 roku dołączył jako artysta rezydent do prestiżowego grona mistrzów fotografii – Irvinga Penna, Helmuta Newtona w galerii fotografii współczesnej Camera Work w Berlinie.